Zaliczyłem pierwsze zawody w tym sezonie!
Pomimo epidemii koronawirusa sezon enduro zaczyna stawać na nogi. Jeszcze z pewnymi ograniczeniami, ale organizatorzy się nie poddają.
14 czerwca odbyło się Extreme Cross Country organizowane przez Enduro Mszana. Była to ich pierwsza taka impreza. Oczywiście nie obyło się bez wpadek, lecz pierwsze koty za płoty. Trzymam kciuki, aby udało się poprawić niektóre rzeczy, ponieważ zawody mimo wszystko były bardzo udane!
Co do samego startu, bardzo obawiałem się braku okrążenia zapoznawczego. Nieznajomość trasy potrafi być zdradliwa. Po pierwszym okrążeniu, gdy wiedziałem już gdzie można "atakować" przystąpiłem do odrabiania strat. Stopniowo szedłem o kolejne pozycje wyżej, ciągle poprawiając czasy.
Zawody ukończyłem na 8 pozycji z 45 startujących osób w klasie e1(do lat 30).
Był to także mój pierwszy start na Sherco i zaliczam go do udanych. Motocykl prowadził się świetnie. Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak przyjemnie oddaje moc 4 suwowa "ćwiartka". Nie odbierała mi sił, czego dowodem jest najlepszy czas na ostatnim okrążeniu.
Start ten był dla mnie przygotowaniem do serii Ipone Enduro Sprint 2020, który nadchodzi wielkimi krokami.
Zapraszam Wszystkich do rywalizacji już w lipcu na pierwszej edycji.
Nie może Was tam zabraknąć!
Pozdrawiam, Denis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz