Google Website Translator Gadget

poniedziałek, 17 września 2012

Cross country Wałbrzych czyli MOTOHAŁDA VI 15-16.09.2012

Panda kontynuuje swoją dobrą passe startów w zawodach, w miniony weekend mieliśmy do tego świetną okazję i wystartowaliśmy w dwu dniowej imprezie zwanej Moto hałdą, górą adrenaliny. Nasz start możemy zaliczyć do bardzo udanych, wszyscy wytrzymali trudy dwu dniowej gonitwy po hałdzie. A co ważne wszyscy poprawili swoje wyniki drugiego dnia zawodów. Po zeszło tygodniowych zawodach w Siedlęcinie byliśmy mocno wjeżdżeni i liczyliśmy na powtórzenie dobrej jazdy, a nie było to łatwe, trasa na hałdzie jest w większości bardzo szybka i niebezpieczna, preferuje zawodników o zacięciu motocrossowym tzw. mistrzów prostych a my raczej do takich nie należymy. Równowagą dla tych szybkich odcinków okazał się fragment trasy poprowadzony po hałdzie Wiesław a dokładnie mówiąc jej jeden podjazd który był prawdziwą weryfikacją kto jest endurowcem a kto mistrzem prostej. Wielu zawodników poległo na tym podjeździe szczególnie pierwszego dnia kiedy pod koniec wyścigu dało się we znaki zmęczenie i małe opady deszczu. Niestety przewracający się zawodnicy stanowili dodatkową przeszkodę do pokonania co miało nie mały wpływ na końcową klasyfikację. Drugi dzień zmagań przebiegał bez załamań pogody a i zawodnicy wykazywali się większą umiejętnością pokonywania trasy, co był widoczne w wynikach. Nasi Pandowicze wykazali się dużą wolą walki i jeśli nawet brakowało umiejętności i kondycji to nadrabiali to zawziętością. Doskonale pojechali weterani Roman i Fly, którzy w stosunku do zeszłego sezonu bardzo poprawili swoje wyniki, można powiedzieć że włączyli się do walki w swojej klasie. Świetnie pojechali nasi juniorzy Kuba i Szymon. Kuba zdecydowanie potwierdził swoją rosnącą formę i mimo przewrotki na trasie uplasował się na szóstej pozycji. Szymon zadebiutował na zawodach tej rangi i pierwszy dzień a szczególnie wcześniej opisywany podjazd sprawił mu sporo problemów, jednak początkowe nie powodzenia nie zniechęciły Szymona i drugiego dnia po wyciągnięciu wniosków podjazd okazał się nie taki straszny co skutkował bardzo dobrym wynikiem. Jedyną startującą w klasie OPEN była nasza Pandowiczka Patka, teoretycznie była to najmocniejsza z klas ponieważ startowali w niej zawodnicy z licencjami A i B Patki to nie wystraszyło i dzielnie stanęła w jednej linii do rywalizacji z najlepszymi. Pierwszy dzień Patrycja pojechała bardzo dobrze zajmując 7 miejsce na 9 startujących. 
Drugiego dnia Patka zdecydowanie poprawiła swoją jazdę i z dużo lepszym czasem z wynikiem ośmiu kółek przejazdu zajęła doskonałą czwartą pozycję, co ku zaskoczeniu męskiej części startujących zagwarantowało jej piękny medal za czwarte miejsce!!! Patka poczyniła wielkie postępy od zeszłego sezonu i z zawodów na zawody radzi sobie coraz lepiej ,aż strach pomyśleć co będzie się działo w przyszłym sezonie .
W sobotę na starcie pojawił się nasz chyba najszybciej jeżdżący zawodnik Sebastian, który z chirurgiczną precyzją wykręcił najlepszy czas z pośród Pandowiczów co dało mu ósmą pozycję w klasie Senior. Co do mojego startu to jestem zadowolony , udało mi się równo przejechać dwa dni zawodów zajmując w obydwu czwarte miejsce w klasie Weteran, trzeba przyznać że nieco słabszej niż klasa Senior ale i tak walka o podium była niezwykle zajadła a ja ją przegrałem w obydwu dniach na przed ostatnim kółku. 
Mimo małego nie dosytu cieszę się że zdecydowanie poprawiłem tępo jazdy w stosunku do zeszłego sezonu, zawody te traktuję jako doskonały trening przed przyszło rocznym startem w cyklu Mistrzostw Czech w klasie HOBBY. Gratuluję wszystkim Pandowiczom świetnego występu, przede wszystkim wielkiej woli walki i doskonałych wyników.
Pozdrawiam Maciek

FOTKI OD BEATY (wspaniała żonka Seby)
FOTKI i filmiki OLI (wspaniała żonka Fly-a) już wkrótce

7 komentarzy:

  1. No pięknie, medale zaczynają się sypać, gratulacje dla zawodników, czwarte miejsce w seniorach i bat dla męskiej części Patka? Ha, chciałbym zobaczyć ich twarze! ;) Gratulacje dla całej ekipy! Luk OO.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, brawo brawo! Gratulacje dla wszystkich startujacych Pandowiczow za wspaniala jazde i wyniki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy Oli za fotki i filmiki. Tak nic byśmy nie mieli. Wkrótce zamieszczę.
    Patka

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie się leciało z hałdy .polecam .tylko dla ... a z resztą .trzeba spróbować raz i zapomnieć.p.s. chyba ,że za rok .pozdro

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrowienia z Merzougi! Siedzimy już grzecznie w hotelu po dniu pełnym wrażeń. Krajobraz od górskiego poprzez wspaniały wąwóz Ziz aż do hamadu Sahary oraz jej piasków. Trasa ciężka, a właściwie ciężkie są odległości jakie trzeba przemierzyć (koło 200km dziennie), mierząc się z kamieniami, szutrem, piaskiem, podjazdami i zjazdami oraz serpentynami. Gazik daje radę (mimo słabego jeźdźca), tak samo TTka. Temperatury są bardzo wysokie, cały czas świeci słońce choć widzieliśmy już kilka burz piaskowych, na szczęście z daleka. Kilka fotek na zachęte (ogólnie jest mało fotek bo cała grupa strasznie goni i nie ma czasu na fotki :( ):

    Droga pomiędzy Tazą a Ar-Rachidią:
    http://imageshack.us/a/img694/7966/img9088vo.jpg
    http://imageshack.us/a/img801/757/img9101y.jpg

    Wydmy:
    http://imageshack.us/a/img827/139/img9265i.jpg
    http://imageshack.us/a/img15/7341/img9409d.jpg

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Super sie rozkrecacie. Gratulacje a wszystkich startujacyh. BigMaciek

    OdpowiedzUsuń