Google Website Translator Gadget

piątek, 3 sierpnia 2012

OLIMPIADA ENDURO SIX DAYS

Z braku emisji w polskiej tv ulubionych moich dyscyplin jakimi są oczywiście rajdy enduro ostatnio wciągnęły mnie zmagania olimpijczyków. Niestety nasi reprezentanci niespecjalnie błyszczą. Nie jest to raczej zbiorowe fatum lub niedyspozycja spowodowana zbiorowym zatruciem pokarmowym. Mam wrażenie, że większość zawodników naszego kraju jest po prostu słabo wytrenowanych. Tak sobie myślę, że analogicznie sytuacja się powtarza w wielu dyscyplinach reprezentowanych przez polaków. Ma to również odzwierciedlenie w dyscyplinach motocyklowych. Wydaje mi się, że największym błędem polskich federacji sportowych jest nie organizowanie kwalifikacji do startów w najważniejszych zawodach rangi mistrzowskiej. W takim na przykład rajdzie Dakar, czy całym cyklu Mistrzostw Świata rajdów pustynnych w reprezentacji polski startują ci sami zawodnicy od 12 lat, z całym szacunkiem dla ich osiągnięć mogli by zrobić miejsce młodszym, przede wszystkim mniej doświadczonym kontuzjami zawodnikom. Dobór takich zawodników powinien odbywać się na drodze ogólnokrajowych kwalifikacji a nie na zasadzie kumpelstwa i przynależności do danego "lepszego" klubu. Ta sama sytuacja powinna mieć zastosowanie przy doborze zawodników do reprezentacji krajowej na SIXDAYS. Oczywiście zawodnicy, którzy są powoływani do tej kadry, są obecnie najlepiej punktującymi w Mistrzostwach Polski, ale czy to oznacza, że gdzieś tam daleko od Warszawy nie mieszka i nie trenuje młody bardzo utalentowany endurowiec? Takie ogólnokrajowe kwalifikacje na pewno też bardzo dobrze wpływały by na morale naszej oficjalnej czołówki krajowej, możliwość udowodnienia najwyższej formy przed olimpiadą enduro byłoby dla nich możliwością udowodnienia, że rzeczywiście są najlepsi i koniec. Tego typu dobór zawodników odbywa się w Stanach gdzie nie wystarczy tytuł mistrza enduro krajowego, tylko właśnie wygrane kwalifikacje decydują o starcie w Six Days. Może właśnie taki sposób pomógłby w odszukaniu w naszym kraju wielkich talentów enduro, które nie koniecznie dysponują odpowiednim budżetem do uczestnictwa w całym cyklu Mistrzostw Polski.
Co o tym sądzicie? 

Wiadomo, że pieniądze są nieodzowną częścią tego sportu ale przecież właśnie w taki przypadkowy sposób w trakcie Erzberg Rodeo wypłynął na wierzch nasz największy zawodnik Tadek Błażusiak

11 komentarzy:

  1. sześciodniówka w niemczech niedaleko granicy
    SIX DAYS GERMANY 24-29.09.2012 ZSCHOPAU
    myślę że koledzy z siedlęcina będą jechać tłumnie
    proponuje zewrzeć szeregi pandy racing i pojechać na oglądanie i dopingowanie zawodników podczas tego święta motocyklowego.
    jacek w.

    OdpowiedzUsuń
  2. chorągiewka będzie jeszcze w tym roku ?

    OdpowiedzUsuń
  3. planuje zakup gas gasa ec 300 czy to dobry wybór ?

    OdpowiedzUsuń
  4. generalnie dobry wybór.wiadomo że każdy ma swoje przemyślenia.oststnio jezdziłem na kilku motorach konkurencyjnych i ze stanowczoscia stwierdzam ża pomarańczowa konkurencja opuściła sie mocno w dopracowaniu swoich maszyn.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chorągiewka się odbędzie w tym roku , na przełomie września/października .Taki mamy plan :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Chorągiewka?!?! Już nie mogę się doczekać! Nie zapomnij o mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. w chorągiewce może brać udział każdy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawie każdy ale szczegóły już niebawem .Będzie o tym info w osobnym poście a tutaj narazie trzymajmy się tematu OLIMPIADA ENDURO SIX DAYS dzięki i dozo baczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawie każdy ale szczegóły już niebawem .Będzie o tym info w osobnym poście a tutaj narazie trzymajmy się tematu OLIMPIADA ENDURO SIX DAYS dzięki i dozo baczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. EC 300 SUPER SPRZĘT TYLKO KUP ZDROWY EGZEMPLARZ. A JEŚLI JESTEŚ POCZĄTKUJĄCY TO POLECAM 200 EC.300 TKA TO FAJNE ENDURO DLA HOBBYSTÓW NA NIEDZIELNE WYPADY ,DO SPORTU LEPSZE BĘDZIE EC 250 ALBO EC 125. Maciek

    OdpowiedzUsuń
  11. EC 125 jest najlepszy z najlepszych :D!!!!

    OdpowiedzUsuń