Google Website Translator Gadget

poniedziałek, 7 listopada 2011

PANDA I PRZYJACIELE w PIASKAMIENIACH

sie ma BLOGOWICZE I GOŚCIE .wrzucę pare zdań o naszym spotkaniu jeśli pozwolicie .dzionek zaczął się dosyć wcześnie . ale słoneczko już zaczęło przygrzewać ,więc pakujemy z LUKIM OO drugiego GAS -a i supercrosa na cienkich gumach i w drogę . DZISIAJ SWIĘTO zabieram pierwszy raz swoją OLĘ na ogląd cross PANDY .LUKI wyjechał na przodzie ,a my za nim po kwili.pod strzelcami fon od LUKIego :tu nikogo nie ma ? pusto i cicho .czekaj dojeżdżamy . zaraz drugi fon :ok są za wydmą - nie odpuścili .dojeżdżamy .na miejscu już jest KAROLA z PREZESEM , OLA z ŁYSYM ,xrELEK,TOMEK paru przyjaciół -przyjaciół poznamy się jeszcze .później dojeżdżają naszczęście ( dla YANOSIKA jak się poźniej okazało )PATKA I MACIEJbravo -nasz specjalista GAS GAS -a i nie tylko ,po nich REZI z rodzinką i WIDMO bohater nie ostaniej akcji ( kopka w lesie ) . nie zabrakło tez ekipy HAWI i wielu innych swietnych jeźdzców .nie dotarli niestety zapowiadani znajomi z KLUBU SIEDLENCIN -może następnym razem . rozpakowujemy rumaki i szybka rozgrzewka .po chwili lecimy na zapoznanie ( oczywiście kto nie zamarkował - FLY ) JEDNA RUNDKA dla womenek ,druga dla śmigaczy na ostro . niekturzy zapragnęli poćwiczyć przed główną zabawą i tak dobrz im szło , że koledze YANOSIKowi zablokował się gas . i tu wracamy do szczęścia ,że ma się w ekipe specjalfacho od cross-ów MACKAbravo ,który i tym razem nie zostawił kolegi w opałach .do ostatniej chwili przed startem regulował ,aż sie udało i dolecieli bez rozgrzewki na linię . wystrzał z laćka i biegiem do rumaków ,kopka i poszli gęsto do pierwszgo zakrętu . na tyle stawki spokojnie na pierwszym kólku ekipa pod specjalnym nadzorem PREZESA ; DZIEWCZYNY i fly .my na razie pyrkam spokojnie co by pozna,ć traskę -na przodzie KAROLINA ,OLA ,DARIA i fly zamyka stawkę ( czyli ja z numerem 1 -nomen omen ) a w oddali już ostro porykiwali szybsi raiderzy . początek to łączka z kamykami w trawce , a po chwili wjeżdżamy kolo ponek na małe pasmo górek . tu przeskakujemy jedną za dróga mocno balansując na stopkach( pozdrowienia dla STOPY też startnął dzisiaj ) .kończymy i wyskakujemy na prostą do "małego kólka " gdzie MY dla odmiany robimy część podjazdów i odbujamy w prawo lajtowym ale długim wjazdem na wydmę ,większość jeźdżców leci na oponki i ostrym wjazdem cisną na wydmę .spotykamy się na górze i dalej lecimy razem po górkach żwirowych : zjazdy i chopki bardzo przyjemne .był też pamiętny dla mnie trawers jak się okazało za śliski ,albo za szybki dla mnie na ostatnim kółku - straty małe urwane mocowanie klamki i niezły fikoł z moto z 5 metra na krzaki -wychamowały i sklinowały porządnie .ale nie było by fly -a na mecie więc wytargałem gas-a ,krótka przerwa na TIC TAC-a ( to nie reklama ) ogląd maszyny jest pasek na klamkę i jakoś dojadę .wracając do naszego pierwszgo kólka lecimy dalej z DZIEWCZYNAMI reszta już trochę odjechała .spadamy w dół ze zwirki i lecimy długą prostą na podjazd na skraj kamionki i tam czeka na nas EXTRIM mini 20 metra zjazd między skałkami a, urwiskiem z większymi KAMYCZKAMI .na początek ostro ATAKUJE KAROLA -już jest na dole i małe zawachanie i wysiadka z siodła na szczęście bez gleby.następna OLA zjeżdża spory kawałek ,ale rezygnuje i sprowadza resztę zjazdu .DARIA atakuje ale też pas i piechotką na dół ,ja również nie zaskoczyłem widzów na urwisku ,ruszam przejeżdżam kawałek i wymiękam -jeszcze nie czas na mnie - musimy jeszcze trochę potrenować takie zjazdy coby się oswoić z terenem i techniką .w międzyczasie przepuszczamy wielu kolegów ,którzy nic sobie nie robią z tej wysokości i smiało ślizgają i zjeżdżają w kamienisko .yu slowa podziwu dla kolegi ,który trochę za ostro zaatakował i nie wychamował przy końcy , i wykonal pięknego front flipa ( prawie ) . przeżył z lekko obita ręką -SZACUN za odwagę .kończymy kółko i tu okazuje się ,że mała przygoda KAROLI na zjeździe pozbawiła jej przedniego hebla i musi się wycofać -SZKODA !!! dalej lecimy bez koleżanki .na szczęście dla pozostałych następne kólka robimy już odpuszczając tak EFEKTOWNY ZJAZD z urwiska -mniejszy korek przy zjeździe .następne kółka dają DZIEWCZYNĄ polotu i radzą sobie coraz lepiej ,czego nie mogę powiedzieć o sobie .trochę za mocne odkręcenie kończy się glebą i wywrotkami co kosztuje czas na pozbieranie się i powrót do rytmu .trening i jeszcze raz trening ( dziki dla PATKI i MAĆKA za szkolenie ,ostatnie dobre rady REZI-ego też dały efekty - chyba ) więc koleżanki mi odjechały i spotkaliśmy się po zakończeniu ,nie dało się nadrobić strat .jedynie po ostatnim kółku pozostał niedosyt ,że to już koniec .trochę krótko .na pocieszenie wspaniała grochówka i kiełbaski z PANDY ( MAŁY żarcik ) a z czego te kiełbaski KAROLA . aha z ogniska ??!! .no i na koniec wyniki i znowu zaskoczenie .PREZES i orgi zażądzili na gorąco subb klasę DZIEWCZYNY i fly - pojechali po bandzie ,ale w takiej klasie zawsze mogę się ścigać i stawać -przyjemność .myślę ,że paru kolegów by się ze mną zamieniło .no dzięki za diploma i fun .pozdrawiam WSZYSTKICH PRZYJACIÓŁ PANDY i KLUBOWICZÓW .siemka do następnego luku .p.s. YANOSIK nie wolno stawać na trasie i zagadywać kolegów : co słychać ,potrzeba ci " tlenu " czy cuś ? dzięki za wsparcie .KONIEC .można luk na FOTO I MOVIES.FLY http://www.youtube.com/watch?v=uOYVWMbVgu0 https://picasaweb.google.com/107646863785185399119/ZABAWYPANDYIPRZYJACIO#

8 komentarzy:

  1. dodam jeszcze podziękowania za zdjęcie i filmiki dla mojej żonki OLI .to jej pierwsze spotkanie z moim sprzętem więc nie wszystko się udało .dziki .IDĘ SPAĆ .00.46

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiełbaski z Pandy hehe, dobre Panie ;) Łukasz OO.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Małe sprostowanie. Niestety ja tez zaliczylam glebe na feralnym zjezdzie, co przyczynilo sie do utraty przedniego hamulca :(
    Dzieki Łysy za pomoc!

    PS. FLY, link do zdjec cos nie dziala

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobno wszystko co zakazane smakuje najlepiej więc kiełbaski z Pandy (gatunku zagrożonego wyginięciem) były pyszne :D. A grochówka z czego była?
    Szkoda, że Karolci padł hamulec - ale kto by tak fajnie przeprowadził ogłoszenie wyników!! :)
    Patka

    OdpowiedzUsuń
  6. GROCHÓWKA też była z PANDY ,tak jak ta luksusowa kawa co ją zbierają na prerii CZY W TROPIKU.mocne co !?ale i tak była ekstra .nie dziwię się ,że ta kawa też smakuję niektórym !!!p.s. grochówa była z BUSA ,sam widziałem jak wynosili .najlepsz

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń