Cała zabawa dzięki Maćkowi B. Latał bokiem i wyorał całkiem ładny tor, tylko mu buty padły i żaby mógł z wodą w nich trzymać. Patka poprawiła tor a ja z Anią przyjechaliśmy na gotowca. Dzień mozna zapisać na plusa, jeszcze raz dzięki Maciek
Wow! Twój blog jest naprawdę super! Mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz prowadzenia i oby tak dalej! Natomiast jeśli znajdziesz chwilę czasu byłym niezmiernie wdzięczny za odwiedziny na moim blogu!
Ładny ślizg tam na ostatnim zdjęciu :D Gdzie jeździliście? Winów...?
OdpowiedzUsuńTor w Dąbrowie - wspominaliśmy o nim.
OdpowiedzUsuńAni klapnęło jedno ucho :( - dobrze, że go nie zgubiła :) przyklei się na nowo !!! :)
Cała zabawa dzięki Maćkowi B. Latał bokiem i wyorał całkiem ładny tor, tylko mu buty padły i żaby mógł z wodą w nich trzymać. Patka poprawiła tor a ja z Anią przyjechaliśmy na gotowca. Dzień mozna zapisać na plusa, jeszcze raz dzięki Maciek
OdpowiedzUsuńWow! Twój blog jest naprawdę super! Mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz prowadzenia i oby tak dalej! Natomiast jeśli znajdziesz chwilę czasu byłym niezmiernie wdzięczny za odwiedziny na moim blogu!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam!