Google Website Translator Gadget

niedziela, 7 grudnia 2014

TEDI niezniszczalny!!!!



W Sobotę w Gdańskiej Arenie odbyły się Mistrzostwa Świata w Super Enduro. Ta niezwykła impreza motocyklowa zawitała do Polski po raz kolejny i wydaje się że wpisała się już na stałe w kalendarz krajowych i światowych wydarzeń sportowych. Niestety tym razem nie mogliśmy osobiście oglądać na żywo zmagań najlepszych zawodników czołówki światowej. Na szczęście dostępna była relacja na żywo z trzech biegów finałowych w internecie. Tak więc chociaż na chwilę mogliśmy poczuć to niezwykłe zjawisko jakim są wyścigi Super Enduro, tym bardziej było to fascynujące widowisko że, w rolach głównych zobaczyliśmy naszego rodaka Tadka Błażusiaka. 
Już w pierwszym biegu Tedi pokazał wielką formę. Zaraz po starcie w ciasnym zakręcie zczepił się kierownicą z Johnym Walkerem i obydwaj zawodnicy przewrócili się. Cała stawka odjechała a Tedi podjął heroiczną walkę o powrót do czołówki wyścigu! To była niesamowita walka, nasz dominator przesuwał się z miejsca na miejsce coraz wyżej i kiedy wydawało się że pozostanie już do końca na trzecim miejscu podjął atak na pierwsze miejsce co w sposób perfekcyjny powiodło się! Publika szalała a rywale, po raz kolejny dostali ostrą lekcje pokory.
W drugim wyścigu zawodnicy startowali z maszyny w odwrotnej kolejności do zdobytych miejsc w pierwszym wyścigu, tak więc Tedi musiał  ponownie przebijać się z odległego miejsca w stawce. Po raz kolejny ta sztuka wyszła perfekcyjnie naszemu zawodnikowi i wyścig zakończył się drugim zwycięstwem Polaka. Trzeci wyścig był już tylko formalnością w wykonaniu TEDIEGO trzecie zwycięstwo pozbawiło złudzeń wszystkich rywali kto jest absolutnym geniuszem Światowego Super Enduro! Oprócz zwycięstwa Tadka bardzo ucieszył mnie powrót do czołówki światowej motocykli marki GAS GAS. 
 
Po trzech wyścigach na bardzo dobrym ósmym miejscu został sklasyfikowany Hiszpański zawodnik Dani Gilbert właśnie na motocyklu GAS GAS EC 250 2T. W zawodach startował jeszcze jeden zawodnik na GAS GAS ie Eloi Sansen, który finalnie zajął dwunastą pozycję. Jak widać ta znakomita marka powraca do formy i tyczy się to zarówno zawodników jeżdżących na GAS GAS ach jaki również samych motocykli które pod wieloma względami prezentują się coraz lepiej. Z ciekawostek należy jeszcze odnotować że, Tadek przesiadł się na dwu suwa! Jak widać jego skuteczność w ''miażdżeniu'' rywali nie spadła a wręcz przeciwnie chyba ostra 2- suwowa trzy setka mu służy! Za to Johny Walker który zarzekał się że nigdy nie zdradzi dwu suwa przesiadł się na 4t i jak widać nie zawsze wszystko mu wychodzi. Trzecie miejsce zajął wreszcie obecny w Polsce doskonały Ameryknin Cody Webb. Na drugim miejscu zakończył zmagania DAWID NIGHT który od dawna nie może znaleźć recepty na skocznego Polaka.

 

6 komentarzy:

  1. Tak jest! Od początku wiedziałem że dla Tadka jest najlepszy 2t.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś musi świadczyć o tym, że 2t jest lepszy do tego rodzaju dyscypliny skoro 3/4 zawodników jechało na 2t. Dziwi mnie fakt, że Mistrz Świata juniorów Daniel Mcanney przesiadł się na 4t.

    OdpowiedzUsuń
  3. Daniel Mcanney na 4t, to ciekawe! Największe sukcesy odnosił na prawdziwej bestii GAS GAS EC 300! może powinien wrócić do GAS GAS a.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jest. Zaczynał swoją przygodę na Gas Gas, potem przesiadł sie na na Bete a obecnie (zmiana teamu i motocykla) na Husqvarne 250 4t

    OdpowiedzUsuń
  5. Widocznie nawyki z 2t trochę go ograniczają w jeżdzie na 4t. Pewnie wróci do 2t. Te przesiadki wynikają chyba z ustaleń producętów a to nie zawsze pasuje zawodnikom. Ale to wkońcu profesjonaliści i potrafią jeżdzić na wszystkim. Tadek wygrał by pewnie nawet na chinolu. Maciek

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie tak, taki jest już Tadek :) Szymon.

    OdpowiedzUsuń