“Było wspaniale, nigdy wcześniej nie próbowałam tak długich I
stromych podjazdów I zjazdów, to był najlepszy wyścig w jakim brałam udział do
tej pory – wspaniale się bawiłam I nie mogę doczekać się następnego roku! Pierwsze przygotowania do rajdu były stresujące,
zamawianie części i zastanawianie się nad tym czy mamy już wszystko z bratem
(Jane Daniels KTM SX150, Gary Daniels KTM SX250). Przygotowywania obu motocykli
trwały tydzień, wymieniliśmy korby tak dla bezpieczeństwa raczej niż z potrzeby
– chcieliśmy mieć pewność, że w prologu gdzie wykręca się motocykle do końca
wszystko będzie ok.”
Jane otrzymała super
pomoc w postaci dodatkowych części chroniących moto przed zniszczeniem od firmy
Endurotek. Oprócz wymian i podstawowych
części jak filtry powietrza, klocki hamulcowe i sprawdzenie ogólnego stanu
motocykli zabrali ze sobą drugi komplet opon (1 na prolog, 2 na następny
wyścig).
„Musieliśmy
zamontować wentylator i okablowania wentylatora do mojego KTM, ta czynność zajęła
nam dużo czasu ponieważ jest to SX150 i ma za mało mocy aby uruchomić
wentylator. Długo zmagaliśmy się z okablowaniem
i podpięciem akumulatora.„
Pierwszy raz jak
przystało na dziewczynę w rajdzie ubrana była na różowo i tak odznaczała się
między facetami!
Prolog Jane pojechała wyśmienicie!!! Czas miała na tyle
fantastyczny, że uplasowała się na 160 pozycji do startu na Rocket ride.
„Udział w tak ogromnej imprezie jest
niesamowitą przygodą z jednej strony przyjemny a z drugiej strony przerażający.
Przed każdym dniem czułam to samo do póki nie wystartowałam.”
Budząc się w Niedzielę rano byłam bardzo
zdenerwowana i z ledwością zjadłam śniadanie, trzęsły mi się ręce i ledwo udawało
się przełknąć co nieco. Znajomi mieli niezły ubaw patrząc na mnie jak się
denerwuję. Czułam się tak aż do momentu startu kiedy uświadomiłam sobie, że
jestem tu dla zabawy.”
Jane miała bardzo
dobry start. Startowała z 4 linii i po pierwszym zakręcie była pierwsza !!! I tak wspinała się na coraz to dłuższe
podjazdy aż do ostatniego, inni rajderzy odpuszczali i już dalej nie jechali
Jane nie poddała się i z pomocą grupki angielskich kibiców wdrapała się na
górę. Następnie w pierwszych lasach była bardzo duża kolejka,
którą Jane ominęła i wdrapała się na kolejną górę. Później zjazd i check point
na którym była 30 minut przed czasem!
Jane jechała naprawdę super zjazdy podjazdy i znów zjazd
lasem między ogromnymi kamieniami, gdzie kierowana została przez kolegę na
odpowiedni tor jazdy.
I później znów techniczne wzgórze na którym znajdował się
check point 4 (Jane dojechała do niego bez żadnej pomocy-super!)
„Z wrażenia
nie pamiętam chec pointu nr 5, natomiast dojazd do nr 6 zapadł mi w pamięć. Ogromne
wzgórze, na które wspinałam się sama, wiele osób zostało wciągniętych na linach
a mi się udało dojechać samodzielnie! Na kolejne wdrapałam się z pomocą przyjaciół i
widzów. Później znowu zjazdy i prawie
zaliczony check point 7. Niestety z powodu złej pogody wyścig został zatrzymany.”
Jane cała, szczęśliwa i w jednym kawałku wróciła do bazy!!
Jane Daniels zajęła ostatecznie 122 miejsce na 500
startujących :D – to niesamowity wynik zważywszy, że jest kobietą. Była
najlepsza wśród kobiet i pokonała bardzo wielu dobrych światowych zawodników.
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że Jane przygotowuje się
do startu w Mistrzostwach Świata kobiet, które odbędą się w najbliższy weekend
we Włoszech.
Życzymy jej super udanego występu!!!
to piękne ,że "słabe "koleżanki potrafią objechać SUPER SAMCÓW .może dlatego ,że goście są za bardzo SUPER ?niech się szczęści KOLEŻANCE w kolejnych startach.widać ,że to nie jest sport tylko dla facetów - nie DZIEWCZYNY !!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż wiem na 100%, że Jane będzie startowała we Włoszech i nie na KTM tylko na Husabergu!!
OdpowiedzUsuńSuper!
Patka
http://www.youtube.com/watch?v=Lrr-EWSXuLY&feature=related minuta i czwarta sekunda ktos od nas ???
OdpowiedzUsuńno i 1;19
OdpowiedzUsuń