Nasz pierwszy konkurs na najlepszą fotkę o tematyce enduro-cross właśnie dobiegł końca.Do konkursu wystartowało dziewięć fotek i ta właśnie dziewiąta zdeklasowała pozostałych rywali :-D .
Zdjęcie numer dziewięć przesłane przez Anie Szymulę wygrywa nasz pierwszy konkurs foto-moto i to z ogromną przewagą procentową. Ze 129 głosów 74 są na fotkę nr.9. Ponad 50% poparcia to "prawie" jak w Rosji dla Putina :-P z tą różnicą że u nas jest wszystko legalnie i bez ściemy hehe (mam przewalone) .
Ani fotka jest odjazdowa i z pewnością może konkurować na bardziej prestiżowych konkursach fotograficznych .Pewnie się zgodzicie ze mną że zdjęcie idealnie pasuje na okładkę czasopisma takiego jak
X-CROSS a więc ? ^^
Pozostaje mi POGRATULOWAĆ Ani zajęcia pierwszego miejsca w naszym blogowym konkursie , nagrodę niespodziankę wyślemy tuż po świętach .
Oczywiście dziękuję pozostałym uczestnikom za walkę i mam nadzieje że w kolejnej edycji konkursu zgłoszeń będzie jeszcze więcej
Trzymajcie Gas i Wesołych Świąt !!
hej.gratulacje ANIA za extra spojrzenie i reflex .oby więcej takich fotek z zawodów -jest co oglądać w między czasie .WSZYSTKIM czytającym WESOŁYCH S.B.N. i happy N.Y.2012 .powodzenia w NOWYM SEZONIE oby bez kontuzji .pozdro dla WAS . p.s.dzięki za wspolną fun jazdę na G.GAS -ie
OdpowiedzUsuńGratulacje dla za super fotkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patka
dziękuję wam! :) miło mi to słyszeć, ale muszę przyznać, że to zdjęcie zostało zrobione na niewielkim torze, na którym nie odbywają się nawet zawody... :) a ja jestem amatorką i zajmuję się fotografowaniem zawodników od niedawna, bo po prostu interesuję się motocrossem i może kiedyś sama będę miała taki sprzęcior, kto wie! :) pozdrawiam, życzę wam wesołych świąt a takze powodzenia w przyszłym roku! :) WYSOKICH LOTÓW! ania sz.
OdpowiedzUsuńFotka super, ale wrycie w ziemie! A gdzie to było w ogóle zrobione i kto na tym zdjęciu jest?
OdpowiedzUsuńfoto zostało zrobione na torze motocrossowym w skawinie (koło Krakowa) a na zdjęciu jest Tomek Wysocki :) byl u nas pod koniec października i razem ze swoim tatą prowadzili trening, bo zebrało się parunastu chętnych. kilka dni temu też się z nim spotkałam i fociłam, ale już było dosyć zimno :)
OdpowiedzUsuńNo to szanowna koleżanka musi kiedyś wybrać się z nami na zawody i porobić fotki naszej ekipie! Bo to dopiero sztuka zrobić fajną fotkę wolniejszemu zawodnikowi(: a poza tym na zawodach enduro jest mnóstwo ciekawych sytuacji do fotografowania a taki reportaż chętnie zamieścimy na blogu.Maciek
OdpowiedzUsuńjeśli mnie zabierzecie to ja bardzo chętnie! :) nie byłam nigdy na większej imprezie tego typu więc jesli tylko kiedys bedzie okazja to jestem do dyspozycji! :) ania.
OdpowiedzUsuń