Google Website Translator Gadget

niedziela, 30 stycznia 2011

PODSUMOWANIA NADSZEDŁ CZAS !!!

Szkoda, że to już koniec !!!

Jak by to ująć? Było naprawdę super.
Wrażeń z wyjazdu nie oddadzą żadne słowa ani fotki, których my z Patką mamy mało bo po prostu nie było kiedy ich robić. Dla wszystkich uczestników wyjazd był szczególny.
Mnie najbardziej cieszy ilość przejechanych kilometrów, w sumie przez sześc dni jazdy 800 km. Były momenty zwątpienia czy na drugi dzień damy rade wsiąść na motocykle i pojechać dalej.

Mr RICHI i jego BETA

Kluczem do sukcesu był nasz przewodnik Mr RICHI - doskonale dobierał trasy i tępo jazdy. Potrafił nas świetnie zmotywować do jeszcze lepszej jazdy i podpowiedzieć jak poprawić technikę.

Seba w akcji

Trasy były bardzo zróżnicowane, począwszy od prostych i szybkich duktów przez kręte leśne ścieżki, skończywszy na bardzo trudnych/extremalnych/kamienistych/długich i wyczerpujących podjazdach i zjazdach. Generalnie teren bardzo kamienisty i twardy.

Patka na trasie

Pot się lał, handbary pękały, motocykle fruwały (zazwyczaj back flip na podjazdach) - siniaków pełno - ale było warto !!! Tym bardziej, że można było poznać fantastyczne osoby z grupy enduro, mx i kajak - mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy !!

Pożegnalna impreza :)

Dziękujemy organizatorom: Piotrkowi i Oskarowi, za super przygotowaną imprezę i poświęcony nam czas.

7 komentarzy:

  1. A co mieliście dzisiaj na kolację ?? Ja bułeczkę z masełkiem (ale takim zwykłym) i pomidorkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sałatkę warzywną home made by Aśka- taki zwyczaj jeszcze z akademika, żeby składać wizyty przypadkowo w porze posiłków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ola tres servesa perfawor :)

    było naprawdę super, trudno przyzwyczaić się do tego polskiego spokoju :))

    pzdr rafał

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiczę z zazdrości za ten wyjazd :P Cieszę się, że wróciliście cali. Chciałbym podziękować za codzienne, super relacje - dzięki temu czułem się prawie jakbym tam z Wami był!! Ciekaw jestem czy po tak profesjonalnym school of champions będę w stanie dotrzymać tempa jakie będziecie pewnie narzucali podczas weekendowych przejażdżek :P Pozdrowienia dla misztrzów :]

    OdpowiedzUsuń
  5. :)Spokojnie Łukasz możesz jechać za mną... zabierz ze sobą gazetę do poczytania:D.
    Hiszpania na plus i to mówię ja najsłabsze ogniwo;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej Klamka napisz recke z espaniolu z twojego punktu widzenia tak samo jak D.Maciek ciekawi jesteśmy Waszych przeżyć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ok postaram się wkrótce...

    OdpowiedzUsuń